Dziś był ten mało lubiany dzień kiedy musiałem popracować przerzucając kompost z kompostownika na pryzmę oraz z jednej komory kompostownika do drugiej. Niby coroczna czynność ale jakoś nieszczególnie to lubię 🙂
Related posts
-
Lagrus – marka, która stawia na jakość listew
O perfekcji wykończenia każdego wnętrza decydują detale, a do najważniejszych należą listwy przypodłogowe. Te z pozoru... -
Pierwszy śnieg w ogrodzie
Ogrodowy krajobraz, który zwykle pulsuje życiem i barwami, dziś o poranku zatopił się w ciszy pod... -
Nowoczesny Dom Energii Przyszłości: Jak oszczędzać energię i chronić środowisko
Nowoczesne domy energooszczędne to przyszłość budownictwa. W obliczu zmian klimatycznych i rosnących kosztów energii, coraz większą...
Przy takiej pięknej pogodzie można robić dosłownie wszystko 🙂 Nawet rozrzucanie kompostu wydaje się być nieco przyjemniejsze 😉 Pozdrowienia z Kutna